Pomiędzy jedną, a drugą podróżą, zostałem zaproszony na ślub mojego przyjaciela. Wcześniej poprosił mnie także o pomoc w wyborze pierścionka zaręczynowego dla swojej ukochanej.
Myślał, że skoro dużo podróżuję to wiem mniej więcej co może się podobać kobiecie. Niestety nie miałem o tym zielonego pojęcia, jednak w takiej sprawie nie mogłem mu odmówić pomocy, myśląc, że faktycznie skoro tyle rzeczy w swoim życiu robiłem to na pewno z wyborem pierścionka sobie poradzę.
Czułem się nico nieswojo wchodząc z nim do jubilera. Bardzo ładna pani od razu zapytała w czym może pomóc. Pomyślałem, ze skoro ona chce nam pomóc to jestem już niepotrzebny, ale nie mogłem już uciec.
Mój przyjaciel odpowiedział, ze interesują nas pierścionki zaręczynowe. Pani zaprosiła nas do jednej z lad, wskazując ręką, że to są najbardziej popularne modele. Więcej ma na zapleczu. Zgłupiałem. Wszystkie wyglądały prawie tak samo, różniły się tylko kolorem kamienia i chyba wielkością.
Pani chyba zauważyła nasze zmieszanie i zapytała czy szukamy czegoś konkretnego.
Okazało się, ze mój kumpel nie miał żadnej koncepcji. Nie wiedział czy jego ukochana woli białe złoto, tradycyjne złoto czy może połączenie tych dwóch metali szlachetnych.
Nie miał też zielonego pojęcia jakie kamienie szlachetne lubi, czy pierścionek powinien być delikatny czy solidny, o rozmiarze palca już nie wspomnę.
Jednak chyba udało nam się dobrze wybrać, skoro za 3 miesiące odbędzie się ślub. A co do pierścionka to wybraliśmy klasyczny, delikatny z małym brylancikiem, ale nie sądzę by to miało jakieś większe znaczenie gdy ludzie się kochają.
Home
/
ciekawe pomysły na ślub
/
oświadczyny
/
pierścionek zaręczynowy
/
porady
/
Ślub
/
Pierścionek zaręczynowy
-
Blogger Comment
-
Facebook Comment
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
0 komentarze :
Prześlij komentarz